Byłam dość zapracowana przez ostatni czas,ale zamierzam to jak najszybciej nadrobić :)
Zaprezentować chciałam bransoletkę w odcieniach: czarno -turkusowo- szarych.
Centralnym kamyczkiem jest pięknie lśniąca Noc Kairu ( którą uwielbiam :)) ) , otoczyłam ją koralikami Toho z serii silver line.
Pojawiły się także malutkie perełki Swarovskiego, w których się zakochałam.
Cudnie dodają całej pracy urok, tutaj trafiły perełki w odcieniu siwym i platynowym.
Sutaszowe zapięcie to kryształek round Swarovski, a całość umocowałam na rzemieniach i łańcuszku, przez co branska nabrała charakteru - "na codzień".
Marta była zachwycona i to mnie cieszy najbardziej :))))
A Wy co myślicie? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz